Po co wykonujemy kontrolę zewnątrzlaboratryjną badań laboratoryjnych ?
Nowy projekt (czy to jeszcze projekt?) rozporządzenia ministra zdrowia dokładnie odpowiada na to pytanie. Po to, abyś dostał świadectwo. Dla niewtajemniczonych, lepiej mieć świadectwo (wyżej w gradacji) niż zaświadczenie. Co zrobić, aby dostać świadectwo? Wpisać w arkusz kalkulacyjny cyfry, które uznasz za odpowiednie i wysłać do Centrum.
Zawsze wydawało mi się, iż porównania międzylaboratoryjne służą sprawdzeniu jak wypadamy w konkretnej grupie, czy to odczynnikowej, aparaturowej ,czy może metodycznej. Ale zawsze kontrolujemy badania, które wykonujemy w diagnostyce rutynowej. Nic bardziej błędnego . Teraz kontrolujemy (czy to można nazwać kontrolą?) badania, które uznał ustawodawca za właściwe. W moim laboratorium nie wykonuje się żelaza. Jak każdy wie, oznaczanie żelaza jest przydatne tylko w jednym przypadku – w wyliczaniu wysycenia transferyny żelazem. Pojedyncze przypadki wysyłamy podwykonawcy. Nie oznaczamy, bo nie mamy zleceń. Proste i oczywiste. Tak było do tej pory. Teraz, aby znaleźć się w systemie muszę kontrolować badanie, którego rutynowo nie wykonuję. A Wy dostaniecie świadectwo czy zaświadczenie?
Jestem rozgoryczona i zła.
Myślę,że tak naprawdę sam Pan Minister nie zdaje sobie sprawy z tego, w jaki sposób będzie się to odbywało. A w naszej grupie zawodowej totalne zamieszanie… czyli szara rzeczywistość „pożyjemy-zobaczymy”….
Przy okazji wszystkiego dobrego w nadchodzącym Roku i pokładów cierpliwości!!!
a Pani Basi – nieustającej energii wewnętrznej:)
Dziękuję Pani Moniko. Procedura będzie gotowa po świętach
Właśnie przeczytałam wiadomość o nowym Rozporządzeniu i jestem załamana. Pracuję w małym niepublicznym laboratorium, gdzie jesteśmy bardzo rozliczani z kosztów. My z kolei nie oznaczamy chlorów, bo ogólnie elektrolity oznaczamy na osobnym aparacie do jonów i nie mamy takiego zapotrzebowania. Mało tego od stycznia, gdzie prawie 2 miesiące wcześniej musieliśmy dać do zatwierdzenia nowe cenniki na 2018 usunęliśmy ALP (bo przecież wcześniej nie było żadnych doniesień o zmianach), bo stał się testem nierentownym- mało zleceń. Jestem bardzo rozgoryczona bo nasze laboratorium, mimo, że jest małe ma bardzo dobre oceny, może dla 2 lub 3 parametrów dobre, i nie mogę zrozumieć dlaczego (choć dla finansowania nic to nie zmieni, bo nie jesteśmy w tzw. „w sieci”) nie możemy otrzymać świadectwa, według tej opinii spełniamy jakość (75% ocen b.dobrych), oczywiście tylko dla badań, które oznaczamy. Trudno przecież żeby wszystkie laboratoria wykonywały wszystko!
Mimo wszystko, życzę Wesołych Świąt dla Blogowiczów!