Niedawno Wojtek Gernand miał bardzo ciekawy wykład. Opis przypadku. Kobieta z chorobą nowotworową miała podawaną dożylnie wit. C (mam nadzieję, iż niedługo wszyscy będą mogli zapoznać się z tym wykładem, opisem). Wydaje się, że działania pana Zięby i jemu podobnych zmuszą nas do zainteresowania się, jak podawane przez nich substancje interferują, mają wpływ na wykonywane przez nas badania.
A może macie jakieś przykłady, kiedy nasze metody badań nie są odporne na interferencje „dziwnych substancji” lub leków podowanych w sposób niestandardowy ?
Niedawno dowiedziałam się, iż ludzie zażywają w suplementacji HCG. Preparaty te mają podobno likwidować tkankę tłuszczową i uwypuklać mięśnie. Może się zdarzyć, że osoba dostarczająca do organizmu ten preparat przyjdzie oznaczyć sobie, z różnych powodów HCG. Jaki wynik możemy otrzymać ? Czy spotkaliście się z takimi problemami?