Wiarygodność badań laboratoryjnych, temat ostatnio z różnych przyczyn na topie. Z moich spostrzeżeń, rzadko to jest problem merytoryczny, a o wiele częściej psychologiczny, społeczny, często związany z tzw. popularną wiedzą interpretatora, bo nie ośmieliłabym się powiedzieć, że z niepełną wiedzą osób wykonujących zawody medyczne. Chcę rozwinąć publiczną dyskusję na ten temat. Szczególnie ciekawe pytanie nasuwa mi się, tak z punktu wiedzenia psychologicznego- dlaczego czasami lubimy ( potrzebujemy) podważać kompetencje innych osób? Jakie korzyści otrzymujemy? ,
Gdy ktoś ci powie, że wyniki TSH , które wydajesz są niewiarygodne to zadaj mu pytanie.
Czy wziął pod uwagę następujące czynniki ? ( WYWIAD!!!)
- Zmiana dawki tyroksyny
- Fluktuacje stężenia substancji czynnej w leku
- Zmiana laboratorium / metody oznaczania
- Czas, w którym zażywa się lek
- Rozpoczęcie / zakończenie diety o wysokiej zawartości błonnika
- Rozpoczęcie / zakończenie brania suplementów zawierających wapń lub żelazo
- Jedzenie zbyt wielu produktów sojowych
- Dieta zawierająca produkty wolotwórcze: brukselka, brukiew, rzepa, kalarepa, rzodkiewka, kalafior, maniok afrykański, proso, kapusta, jarmuż
- Zmiana pór roku / zmienność dobowa
- Fluktuacje hormonalne: estrogeny!
- Ciąża 12. Przyjmowane zioła / preparaty
- Przyjmowane leki: przeciwdepresyjne, obniżające poziom cholesterolu
- Stres i choroba
- Progresja choroby tarczycy
http://www.thyroid-info.com