Wpływ biotyny na badania immunochemiczne

Biotyna (Witamina H) pełni wiele ważnych funkcji w organizmie człowieka: uczestniczy w syntezie kwasów nukleinowych, nukleotydów purynowych, metabolizmie białek oraz węglowodanów. Jej niedobór manifestowany jest w postaci zmian skórnych (łojotok, łupież, zanik brodawek języka, łuszczenie skóry), znużenia, bóli mięśniowych, braku łaknienia, depresji, niedokrwistości oraz zwiększonego stężenia cholesterolu we krwi. Dlatego ważne jest aby nie dopuszczać do jej niedoborów w organizmie. Jest ona syntetyzowana w przewodzie pokarmowym przez bakterie jelitowe, a dodatkowo znaczne ilości znajdziemy w produktach spożywczych takich jak drożdże piwne, wątroba wołowa, żółtka jaja, warzywa strączkowe, grzyby, czekolada, orzeszki ziemne. Norma dla biotyny dla dorosłego człowieka to 30 μg/osobę/dobę. W obecnych czasach na rynku pojawiło się wiele suplementów, którymi ludzie starają się uzupełnić niedobory biotyny – szczególnie tyczy się to kobiet, które chcą mieć ładne włosy, skórę i paznokcie. Jak się okazało biotyna oprócz pozytywnego wpływu na nasz organizm może też dostarczyć wielu trudności diagnostycznych diagnostom oraz lekarzom.

W wielu testach diagnostycznych w celu zwiększenia czułości reakcji antygen-przeciwciało wykorzystuje się zdolność swoistego wiązania między streptawidyną (lub awidyną) i biotyną. Biotynylowane przeciwciała wiążą silnie awidynę lub sterptawidynę, które zależnie od metody detekcji, sprzęgane są z odpowiednim znacznikiem. Jedna cząsteczka awidyny wiąże cztery cząsteczki biotyny, wzmacniając w ten sposób sygnał powstający podczas wykrycia antygenu.

Zauważono coraz większą liczbę zakłóceń analitycznych w testach immunologicznych opartych na biotynie mających na celu ocenę funkcji endokrynnej organizmu. Testy tego typu są stosowane również w diagnostyce anemii, nowotworów, chorób autoimmunologicznych, zakaźnych oraz układu sercowo-naczyniowego co budzi podejrzenie, iż dokładność wyników w tym przypadku również stoi pod znakiem zapytania. Metody zarówno „kanapkowe” jak i kompetycyjne niosą największe ryzyko generowania wyników fałszywie zaniżonych jak i zawyżonych w momencie obecności biotyny w próbce.

W 2016 roku w USA przeprowadzono badania, które dowiodły, że w obecność biotyny w próbce zakłóca wiarygodność wyników dla (w zależności od testu immunochemicznego): kwasu foliowego, ferrytyny, witaminy B12, anty- HBsAg, anty-TPO, anty-TSHR, całkowitego T3, wolnego T4, TSH, tyreoglobuliny, kalcytoniny, progesteronu, lutropiny, estradiolu, prolaktyny, troponiny, CK-MB, BNP, anty-CCP, prokalcytoniny, kortyzolu, DHEAS, wolnego PSA, hormonu wzrostu , hCG, HE-4, antygenu Ca 125, cyfry 21-1, HBeAg, HBsAg, anty-HCV, anty-HBc, PTH, anty-HAV, anty-HAV IgM, HSV-1 IgG, HSV-2 IgG, mioglobiny, osteokalcyny, Rubella IgG oraz IgM.

Zdrowe osoby, które spożywają dzienną doustną dawkę biotyny od 1-100 mg mają średni wzrost stężenia biotyny w surowicy krwi 8,64-4955 ng/mL pojawiający się między 1-3 godzin od spożycia. Okres półtrwania biotyny wynosi od 8 do 19 godzin – po tym czasie stężenie biotyny obniża się.

W związku ze zwiększona suplementacją biotyny wśród pacjentów oraz ograniczeniami jakie niosą ze sobą testy oparte na biotynie odnotowano wiele błędnych diagnoz. Ryzyko analitycznych interferencji biotyny jest poważnym problemem, który powinien być jak najszybciej rozgłoszony zarówno wśród pacjentów ale również i lekarzy aby ułatwić im postawienie właściwej diagnozy.

Agnieszka Grafka 

 

Dodaj komentarz