Może część z Was przegapiła, ale istnieje obwieszczenie ministra zdrowia z trochę innymi standardami akredytacyjnymi niż przyzwyczaił na do tego CMJ. Wymagań jest jeszcze więcej. W jednym z punktów czytamy:
Podmiot dysponuje aktualnymi raportami z walidacji stosowanych metod badawczych w odniesieniu do wszystkich laboratoriów wewnętrznych i zewnętrznych regularnie współpracujących z podmiotem, z uwzględnieniem o ile to zasadne: precyzji w serii jednoczesnej i niejednoczesnej (CV) dla oceny powtarzalności oznaczeń metody badawczej, dopuszczalnej granicy błędu (DGB),
a znajdziemy to w:
Obwieszczenie
MINISTRA ZDROWIA
z dnia 28 października 2015 r.
w sprawie standardów akredytacyjnych w zakresie udzielania świadczeń zdrowotnych oraz funkcjonowania podmiotów leczniczych wykonujących inwazyjne procedury zabiegowe i operacyjne
Na blogu o kontroli jakości w MLD opublikowałam drugą cześć materiałów o kontroli w RKZ
Monika Błocka-Gumowska
Wymagania CMJ są ograniczone w porównaniu do PCA. Centrum Monitorowania Jakości przyznaje akredytację ZOZ-om, a nie wyłącznie laboratorium i choć jest organem powołanym przez Ministra Zdrowia to ciągle mam gdzieś to poczucie, że ta akredytacja jest jednak „inna”. Działalność CMJ sama w sobie jest dobrym pomysłem, ale jedyną jednostką upoważnioną do akredytacji w naszym kraju jest Polskie Centrum Akredytacji. Jeśli ktoś z Państwa był na szkoleniu dotyczącym wymagań CMJ i na szkoleniu w PCA to napewno dostrzegł ogromną różnicę w wymaganiach dotyczących laboratorium medycznego.
Pozdrawiam