W pewnym momencie naszym szpitalu nastąpiły problemy z interpretacją IRF. Oczywiście zareagowałam, ale też poprosiłam (jak zawsze) firmę o pomoc.
Od Pani Agnieszki Kowalczyk z Firmy Sysmex Polska Sp. z o.o. otrzymałam taką informację:
Parametr IRF jest bardzo czułym parametrem, ponieważ odzwierciedla on najmłodszą frakcję RET, które przebywają we krwi obwodowej przez krótki okres, dlatego będzie on bardzo dobrze sprawdzał się jako parametr przede wszystkim do monitorowania terapii i jako wczesny marker odpowiedzi na leczenie np. EPO lub odnowy szpiku po chemioterapii. Natomiast w przypadku pojedynczego wyniku, należy mieć na uwadze, iż organizm reguluje produkcję krwinek czerwonych „w miarę zapotrzebowania”. Parametr IRF opisuje odsetek niedojrzałych retikulocytów (względem ich całkowitej liczby) i aktualną produkcję retikulocytów (z ostatnich 1-2 dni), która wprawidłowo działającym układzie może ulec zmianie w ciągu kolejnych dni i dlatego, aby całościowo ocenić sprawność układu erytrocytarnego, należy interpretować ten parametr w połączeniu z innymi parametrami opisującymi układ retikulocytarny, np. RET#, RET%, RET-He (ekwiwalent hemoglobiny w retikulocytach) i czerwonokrwinkowy.
W przypadku wyniku niejasnego, gdzie wartość RET i/lub Ret-He jest np. w obrębie dolnych zakresów referencyjnych, natomiast IRF znacznie poniżej, można zlecić badanie kontrolne po upływie np. 1 2 tygodni .
Zgadzam się , z wypowiedzią Pani Agnieszki prawie w pełni. Zabrakło mi, tylko zwrócenia uwagi na fakt, iż parametrem tym należy interesować się, interpretować, zlecać, wtedy, gdy istnieją wskazania kliniczne.